Jest taka piosenka:

„Idziemy do ZOO, ZOO, ZOO,  

Idziemy do ZOO, ZOO, ZOO,  

Idziemy do ZOO,  

ZOO, ZOO, ZOO…”  

i my też poszliśmy, a właściwie pojechaliśmy razem z klasą 3b. Już na miejscu podzieliliśmy się na 4 drużyny i każda z nich zaopatrzona w mapkę oraz listę zadań do wykonania, razem z wychowawcą, wyruszyła na trasę. Chodząc po ZOO zgodnie ze wskazaniami mapy (to dopiero było wyzwanie, żeby prawidłowo ją odczytać… 2 grupy poszły od końca, zamiast od początku trasy), przyglądaliśmy się zwierzętom i szukaliśmy odpowiedzi na pytania z kart pracy. Niektóre zadania wcale nie były łatwe. Szczególnie, że na trasie 2 grup pojawiły się przeszkody terenowe w postaci prac remontowych. Musieliśmy przejść dookoła i nadrobić nieco trasy. Nasza gra trwała prawie 2 godziny, ale ten czas minął niepostrzeżenie. Wszystkim udało się ostatecznie dotrzeć do mety i rozwiązać zadania. Od pani edukatorki otrzymaliśmy pamiątkowe upominki. Niektórym z nas udało się zrobić fantastyczne zdjęcia. Bieganie po ZOO to bardzo duży wysiłek, dlatego grę terenową zakończyliśmy lodami i frytkami. Były pyszne!